Spisałeś już postanowienia noworoczne? Mamy nadzieję, że tak!
Bardzo trudno jest realizować cele, spełniać marzenia i się rozwijać, jeśli nawet o tym nie myślimy, nie wytyczymy planów i radośnie oznajmimy życiu, że po prostu musi działać na naszą korzyść. Jeśli robiłeś tak samo rok temu (a może przez kilkanaście lat?) i nigdy żadne postanowienia noworoczne się nie spełniały, a rok nijak nie chciał Ci dopisać, to chyba czas zmienić taktykę, prawda? Jak mówił Einstein - szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać innych rezultatów.
Dlaczego marzenia się nie spełniają?
Należysz do tego grona osób, które już dawno zrezygnowały z postanowień noworocznych, bo po co to komu, skoro i tak nic z tego nie wychodzi? Powiemy Ci dlaczego marzenia się nie spełniają. Marzenia się nie spełniają, bo…się je spełnia! Nic się samo nie wydarzy - powiemy za Ewą Chodakowską, trenerką wszystkich Polek. Jeśli w tą jedną noc w roku, kiedy niebo rozświetlają fajerwerki, mówisz na głos życzenia, które wszechświat ma usłyszeć to…Hej, Einstein! Wróć i powiedz to jeszcze raz!
Grudzień - czas na refleksję
Obok pieczenia pierniczków, gotowania barszczu i zakupów w sklepach internetowych i stacjonarnych, warto znaleźć chwilę na podsumowania mijającego roku. Czy potrafisz wymienić parę ekstra rzeczy, które się wydarzyły? Czy zrobiłeś coś szalonego, awansowałeś, spełniłeś marzenia o skoku ze spadochronu, powiedziałeś pewnej osobie, że głowę do niej straciłeś od czasu studiów, może zrobiłeś coś wspaniałego dla innych? A jeśli nic z tego, to dlaczego nie wykorzystałeś tej szansy?
Zarządzanie projektami w osiąganiu celów
Niezależnie od tego, czy chcesz awansować, zmienić pracę, schudnąć 25 kg, zrobić kaloryfer, przebiec maraton, czytać 1 książkę tygodniowo, przejechać się Subaru Impreza - spisz listę takich marzeń. Nie, nie na wolnej kartce i nie chowaj jej do biurka, gdzie ją odkopiesz ze wzruszeniem w 2045. Planner, kalendarz lub nowocześnie - Evernote, Any.do. I do takiej listy powinieneś wracać 12 razy w roku.
Traktuj siebie poważnie
Nie ustalaj, że wszystkie Twoje cudowne cele osiągniesz w styczniu, maksymalnie w lutym. Nie pisz, że zostaniesz miliarderem, kiedy pracujesz w #mamsmakanamaka. Nie schudniesz 25 kg w ciągu jednego, maksymalnie dwóch miesięcy. 1 stycznia nie wstawaj rano jak skowronek (a może drugiego) zaczynając dnia od medytacji, godziny biegania, pół godziny Pilatesu, idealnego dnia w pracy, rozwojowej książki i nie wiadomo czego jeszcze. Wykorzystaj styczniowy flow (zaraz przyjdzie też wiosenny!), ale nie przegrzewaj akumulatorów zmianą, której nijak nie przeskoczysz.
Nie kolekcjonuj słoni
Marzenia w formie słoni leżą i kurzą się na półkach. Jakie marzenie jest słoniem? Np. założę firmę. Samo wpisanie takiego zadania na twojej liście TO DO, to absolutna strata czasu. Musisz go rozpisać na drobne, małe zadania i na bieżąco wykonywać. Żeby założyć firmę, trzeba mieć pomysł, sprawdzić rynek, pójść do urzędu i załatwić formalności, stworzyć biznesplan, oszczędzić pieniądze itd. Jeśli chcesz schudnąć, musisz ćwiczyć, zmienić dietę, poszerzyć swoją wiedzę na temat fitnessu i zdrowego trybu życia. Zrób to, a Twój plan zaskoczy.
Może należysz do nielicznej grupy osób, która choć niczego nie planuje, pnie się do przodu jak machina we wszystkich elementach swojego życia, będą aktywną w każdej jego dziedzinie. A może kiedy wszyscy zakładają firmy i rodziny, zwiedzają pół świata, rozwijają swoje pasje, biegają maratony, wszędzie ich pełno i mają co chwilę nową historię do opowiedzenia - u Ciebie zawsze po staremu. Praca i dom. Jeśli tak jest i Ci to przeszkadza - niech 2017 rok, ten szczęśliwy z siódemką, będzie czasem na zmianę.